Szybka regeneracja, analiza meczu w Andrychowie i już kolejne spotkanie przed Źółto-Czerwonymi. W środku tygodnia na stadion przy ulicy Mickiewicza przyjeżdża bowiem młody i ambitny zespół MKS Trzebinia.
Zespół z zachodniej Małopolski zamyka obecnie ligową tabelę, jednak jest to pozycja nie do końca oddająca potencjał ekipy prowadzonej przez duet Paweł Olszowski - Krzysztof Doległo. Przed sezonem nastąpiło spore odmłodzenie kadry, która dopiero zbiera ligowe doświadczenie. W kilku spotkaniach zespół był bliski odniesienia pierwszego ligowego zwycięstwa, jednak jak dotąd udało się zebrać zaledwie jeden punkt.
Kalwarianka rozegrała jak dotąd 9 ligowych spotkań, w których zdobyła 15 punktów i zajmuje obecnie siódme miejsce w tabeli. Na swoim stadionie nie zaznała jeszcze goryczy porażki, odnosząc trzy zwycięstwa i dwa razy dzieląc się punktami z rywalem. W pięciu dotychczasowych spotkaniach na stadionie przy ulicy Mickiewicza padło aż 21 bramek co daje średnią ponad 4 bramki na mecz. Warto więc oglądać domowe spotkania ekipy Marcina Sadko.
W ubiegłym sezonie Żółto-Czerwoni przywieźli z Trzebini zwycięstwo 2:0, na wiosnę przy Mickiewicza padł wynik 1:1. Rok wcześniej w Kalwarii również mieliśmy remis 1:1, w rewanżu nasz zespół wygrał 1:0
Serdecznie zapraszamy na środowy pojedynek wszystkich Kibiców.
Kobiety i dzieci – wstęp wolny.
Pierwszy gwizdek o godzinie 16:30