Przygotowania do nadchodzącego sezonu powoli dobiegają końca. Pozostał ostatni akcent – i to nie byle jaki. W ramach rozgrywek Pucharu Polski w wadowickim podokręgu zmierzymy się z Tempem Białka.
Co ciekawe, niespełna rok temu doszło do dokładnie takiego samego pojedynku w ramach IV rundy tych rozgrywek. Po zaciętym meczu 3:2 zwyciężył zespół Kalwarianki. Pierwszą bramkę bezpośrednio z rzutu wolnego zdobył Karol Wątroba. Drugą i trzecią Krzysztof Świątek po podaniach Tomasza Palonka i Aleksandra Zawiły. Zaś ostatnie ligowe spotkanie odbyło się dość dawno, bo w listopadzie 2020 roku, na poziomie wadowickiej okręgówki. W Kalwarii górą było Tempo wygrywając 2:1 i zajmując ostatecznie pierwsze miejsce w całych rozgrywkach.
Nasz najbliższy przeciwnik w poprzednim sezonie zdobywając 54 punkty zajął 4. miejsce w zachodniej grupie małopolskiej V ligi. Warto wspomnieć, że na swoim boisku pokonali całe ligowe podium: Garbarnie Kraków (2:1), rezerwy Hutnika (1:0) i Niwę Nowa Wieś (4:2). Letnie sparingi Tempo rozpoczęło z przytupem wygrywając w Myślenicach z Dalinem 2:0. Potem wysoko pokonali Jałowca Stryszawa 7:1,4:0 LKS Rajsko i zremisowali 2:2 Narożem Juszczyn. Przed tygodniem, w ramach II rundy pucharu wygrali 4:0 ze Strzelcem Budzów.
Mecz z Tempem odbędzie się w piątek o godzinie 19:00 na boisku w Białce.