Jak powiedział na pomeczowej konferencji Leszek Janiczak, oba zespoły nie pokazały tego, co zwykle grają. Bramek było co prawda sporo, ale sama gra pozostawiała sporo do życzenia. Był moment, gdy zapachniało remisem, jednak ostatecznie musieliśmy uznać wyższość lidera.
Przed meczem mieliśmy na stadionie prawdziwe święto. Obiekt Kalwarianki już na godzinę przed meczem odwiedziła spora ilość dzieci, które najpierw przystąpiły do gier i zabaw, a następnie zasiadły na trybunach. Zdjęcia można obejrzeć TUTAJ.
Potem wręczono dyplomy pięciu nowym Honorowym Członkom Kalwarianki (szczegóły TUTAJ), zawodnicy wykonali zdjęcie przed tablicą sponsora meczu – Inspiro AGD i można było zacząć grać.
Niestety nie weszliśmy najlepiej w ten mecz i już w 10. minucie wynik otworzył Mirosław Tabor. Po tym ciosie piłkarze Żółto-Czerwonych długo nie mogli dojść do siebie. Mogło być jeszcze gorzej, ale podyktowany w okolicach 42. minuty rzut karny obronił Jakub Dyrga.
Po przerwie mecz wreszcie nabrał nieco rumieńców, choć niestety spora w tym także zasługa arbitra spotkania i pokrzykujących z ławki rezerwowych reprezentantów gości. W 65. minucie Patryka Boksińskiego nie do końca chyba przepisowo przepchnął Adam Wierzbicki. Wyłożył piłkę jak na tacy i Oskar Lachowicz skierował futbolówkę do pustej siatki. Siedem minut później Szymon Doba posłał piłkę obok wychodzącego bramkarza i zrobiło się 0:3.
Taki obrót sprawy nie załamał jednak naszych zawodników. Kilkanaście sekund później z linii pola karnego idealnie w samo okienko trafił Dawid Kasza. Trener Janiczak zaczął wprowadzać na boisko coraz młodszych zawodników, którzy wyraźnie rozruszali grę. W 84. minucie, po stałym fragmencie gry piłka wylądowała na piątym metrze i pod poprzeczkę huknął Maciej Banot. W końcówce jeszcze kilka razy postraszyliśmy lidera. Emocje skończyły się tuz przed końcem, gdy niezdecydowanie naszej defensywy wykorzystał Wierzbicki.
MKS Kalwarianka – Cracovia II 2:4 (0:1)
Bramki: Kasza72’, Banot 84’– Tabor 10’, Lachowicz 65’, Doba 71’, Wierzbicki 90’
Żółte kartki: Boksiński, Dyrga, Stańczyk – Strózik, Wierzbicki, Doba.
MKS Kalwarianka: Dyrga – Waligóra, Kajpust, Boksiński (Profic 74’), Korczyk, Rodrigo, Buraczek (Oremus 74’), Daniel (Piotrowski 62’), Wątroba (Banot 62’), Kasza (Poskróbek 82’), Stańczyk.
Cracovia II: Burek – Żołądź, Nowakowski, Hyla, Tabisz (Sutor 90’), Lusiusz, Strózik (Tkachuk 83’), Mustafajew (Kęska 73’), Gut (Wierzbicki 90’), Lachowicz, Tabor (Doba 69’).
Pomeczowe wypowiedzi obu szkoleniowców można oglądnąć na naszym kanale YouTube klikając TU, a fotogalerię obejrzeć TU.