Odkąd stery w zespole Kalwarii przejął Marcin Sadko w lidze odnieśliśmy dwa zwycięstwa. Udało się też poprawić grę w defensywie, bo w obu przypadkach Żółto-Czerwoni zagrali na zero z tyłu. Czy w sobotę uda się podtrzymać dobrą passę?
Dotychczas w lidze Kalwarianka przegrała tylko raz – na inauguracje rozgrywek. Od tego czasu zespół zdobył 8 punktów w czterech meczach i zajmuje obecnie 11. pozycje, mając rozegrany jedno spotkanie mniej niż większość ligowej stawki. Dwa ostatnie pojedynki – dreszczowiec w Bochni i emocjonujący mecz z rezerwami Hutnika Żółto-Czerwoni zakończyli z czystym kontem. Wszyscy mają więc nadzieję, że dobra passa i dobra gra w defensywie będzie trwała jak najdłużej.
Tymczasem w sobotę na stadion przy ulicy Mickiewicza przybędzie beniaminek rozgrywek – Okocimski Brzesko. Zespół prowadzony przez Sebastiana Klimczyka w dwóch ostatnich ligowych spotkaniach (z Pcimianką i Limanovią) zremisował 2:2, a w środku tygodnia wywalczył Puchar Polski PPN Brzesko. Ostatni raz z ekipą Piwoszy mierzyliśmy się podczas sezonu 2022/2023. Piłkarze Okocimskiego wywieźli wtedy z Kalwarii zwycięstwo 2:1, ale w rewanżu musieli uznać wyższość naszej drużyny, przegrywając 2:3.
Sobotni mecz tych drużyn rozpocznie się o godzinie 13:00. Kobiety i dzieci jak zwykle wejdą na stadion bezpłatnie. Zaś dla wszystkich Kibiców Pelikan Catering przygotuje pyszny karczek, grillowane warzywa oraz zimne napoje.
Przypomnijmy, że sponsorem tego pojedynku jest firma Mebloform, która świętuje swoje 90-lecie. Z tej okazji zaprasza wszystkich także na Dzień Otwarty w swojej siedzibie.