Po dobrym meczu z Watrą Żółto-Czerwoni wyruszają na kolejne spotkanie po ligowe punkty. Poprzeczka będzie zawieszona wysoko, bo Lubań jeszcze w tym sezonie nie przegrał na swoim obiekcie.
Bilans domowy naszego najbliższego przeciwnika wygląda niezwykle okazale. Podopieczni Łukasza Schreinera rozegrali dotąd u siebie osiem spotkań, z których połowę wygrali. Warto przy tym dodać, że w Maniowach zagrały już takie ekipy jak Beskid Andrychów (przegrana 2:4), Orzeł Ryczów (przegrana 0:1) czy czwarta w tabeli Wieczysta (remis 1:1). Ogólnie trzeba przyznać, że Lubań prezentuje się w tym sezonie bardzo solidnie i nie przez przypadek znajduje się na piątym miejscu. W minionym tygodniu zawodnicy tego klubu zdobyli Puchar Polski na szczeblu PPPN Nowy Targ.
Jak wiemy nasz zespół w minionej kolejce mógł cieszyć się z okazałego zwycięstwa nad Watrą Białka Tatrzańska. Pozwala to z optymizmem przystąpić do sobotniego spotkania, choć z pewnością nie będzie ono łatwe. Miejmy nadzieję, że historia nie lubi jednak się powtarzać, gdyż w marcu tego roku również po wysokiej wygranej z Watrą Żółto-Czerwoni wyruszali na mecz z Lubaniem. Niestety na boisku w Tylmanowej przyszło przełknąć gorycz porażki 0:2. Dużo lepiej poszło nam sezon wcześniej, kiedy to wróciliśmy do Kalwarii ze zwycięstwem 3:2.
Mecz z Lubaniem Maniowy rozpocznie się w sobotę o godzinie 15:00.
Przebieg tego spotkania będzie można śledzić w naszych mediach społecznościowych.